Jak ożywić białą kuchnię?

Jak ożywić białą kuchnię? Biel w kuchni była modna w latach 90-tych i jest obecnie. Takie kuchnie są ponadczasowe, eleganckie i przestronne. Jednak jeśli „przesadzimy z bielą” mogą stać się sterylne, czy wręcz szpitalne, a tego chyba nie chcemy 😉

Jak ożywić białą kuchnię – poniżej przedstawiam kilka sposobów. Jeśli nadal nie wiecie jaki kolor kuchni wybrać (a jesteście na etapie remontu tego pomieszczenia) to może warto wybrać biel? Dla „malkontentów”, którzy twierdzą, że biel jest „oklepana”,  spieszę z kontrargumentem, że „dżinsy” też są popularne i każdy je nosi. Wystarczy znaleźć krój (czyli adekwatnie styl białej kuchni) odpowiedni dla nas i nie przejmować się tym co „modne czy oklepane”!

Biel bielą, ale takie wnętrze kuchni może być nowoczesne (wysoki połysk) ze szkliwionymi elementami, rustykalne (zdobione szafki, drewniane podłogi i blaty) czy oczywiście skandynawskie w różnych odmianach. Dla każdego coś się znajdzie i oczywiście biel jest świetnym rozwiązaniem przy małych pomieszczeniach.

1. Jak ożywić białą kuchnię? – blaty i podłogi

Te elementy determinują styl aranżacji – powyżej styl rustykalny; drewniany blat i podłoga.  Podłoga i blat w beżowym kolorze stanowią ciekawą kompozycję do białych frontów szafek, ale równie dobrze „sprawdziłaby się” czerń i szarość. W przypadku wyboru tych kolorów kuchnia nabierze nowoczesnego charakteru.

2. Jak ożywić białą kuchnię? – kafelki, panel między szafkami, kolor ścian

Ciekawym sposobem na dodanie koloru w białej kuchni jest wprowadzenie kolorowych kafli naściennych lub osobliwych paneli szklanych. Przykład – poniższa aranżacja, czarno – biała kolorystyka jest elegancka, ale tak samo „prosta”, jak i ciekawa, trzeba przyznać, że ułożenie na „szachownicę” daje efekt!

Innym pomysłem na ożywienie białej kuchni jest wprowadzenie koloru na ścianie, czyli przemalowanie np. jednej z nich na modną szarość (jak na zdjęciu poniżej). Farbę możemy także zastąpić ozdobną tapetą.

3. Jak ożywić białą kuchnię? – dodatki, naczynia i dekoracje

Białą „bazę” najłatwiej jednak zmienić i udekorować kolorowymi dodatkami. Najlepiej sprawdzą się naczynia (takie jak u mnie marki Brabantia), pojemniki czy nawet kwiaty lub zioła. Pomysłów jest sporo. Jeśli jesteśmy minimalistami to najlepiej wybrać przedmioty ładne i użyteczne zarazem.

Ja mam wyciskarkę do cytrusów, kolorowe łyżki do lodów i melona, takie akcesoria „przywołają” lato w moim mieszkaniu nawet gdy za oknem będzie mroźna zima 😉

Dodatkami mogą być nawet kolorowe krzesła. W aranżacji poniżej zastosowano modne skandynawskie siedziska w kolorze czarnym inspirowane Eames chair, ale świetnie wyglądają bardziej energetyczne kolory jak żółty, różowy, czerwony czy niebieski, które można dowolnie łączyć i miksować.

zdjęcia autorstwa reveny.se i Magdalena Lipińska – SzczyptaDesignu.pl